Mocz jest produkowany w celu pozbycia się z organizmu niepotrzebnych substancji, a przede wszystkim mocznika, który jest produktem ubocznym przemiany białek. Zatrzymanie mocznika w organizmie prowadzi do uszkodzeń narządów, powikłań neurologicznych oraz innych poważnych zaburzeń, które stanowią zagrożenie życia pacjenta.
Dodatkowo, wydalanie moczu jest konieczne do zachowania równowagi wodno-elektrolitowej i kwasowo-zasadowej organizmu zwierzęcia.
Mimo że mocz jest “tylko” wydaliną, to jednak jego odpowiedni skład jest kluczowy dla zdrowia naszych czworonożnych podopiecznych.
Badanie moczu należy do podstawowych badań profilaktycznych, co oznacza, że warto wykonać to badanie raz w roku nawet u pacjentów, którzy nie wykazują żadnych niepokojących objawów.
Badanie moczu należy także wykonać w przypadku pojawienia się częstomoczu (zwiększona częstotliwość oddawania moczu o niewielkiej objętości), wielomoczu (zwiększona objętość moczu), krwiomoczu, oddawania moczu w domu świadomie lub nieświadomie, kropelkowania moczem, intensywnego wylizywania okolicy cewki moczowej, wzmożonego pragnienia, gorączki i objawów bólu o nieznanej przyczynie.
Powyższe badanie jest wykorzystywane w diagnostyce stanów zapalnych nerek i dróg moczowych, kamicy dróg moczowych, nadciśnienia tętniczego, moczówki prostej oraz chorób metabolicznych, takich jak zespół Cushinga.
Dodatkowo, służy do monitorowania przebiegu leczenia niektórych wyżej wymienionych chorób oraz wykrywania kwasicy ketonowej w przebiegu cukrzycy.
Wszelkie niepokojące objawy występujące u zwierzęcia powinny być zgłoszone lekarzowi weterynarii podczas wizyty. Lekarz zbada pacjenta, określi jakie parametry powinny zostać oznaczone w moczu, zadecyduje o metodzie pobrania i przygotuje czworonoga do badania. Możliwe, że zleci także inne badania np. badanie krwi lub USG.
Istnieją trzy podstawowe metody zbierania moczu do badania: pobranie moczu podczas mikcji, cewnikowanie oraz cystocenteza.
Pobranie moczu podczas mikcji jest zazwyczaj wykonywane przez opiekuna zwierzęcia. Należy pobrać mocz do specjalnego pojemnika (dostępnego w przychodni lub zakupionego w aptece) z tzw. środkowego strumienia. Oznacza to, że pojemnik podkładamy pod strumień moczu dopiero w momencie, kiedy nasz pupil zaczął już siusiać. Pierwsze krople moczu są nieprzydatne do badania i nie powinny znaleźć się w pojemniku. Mocz zebrany z podłogi również nie nadaje się do badania, ze względu na silne zanieczyszczenie próbki.
Istnieją specjalne żwirki służące do pobierania moczu u kotów. Nie wchłaniają one moczu i nie zbrylają się. Przed zastosowaniem tego typu rozwiązania, należy dokładnie wymyć, wyparzyć i osuszyć kuwetę. Kiedy nasz kot zrobi siusiu, mocz przelewamy do specjalnego pojemnika lub zbieramy strzykawką.
Mocz pobrany podczas mikcji, służy przede wszystkim do poglądowego badania moczu i może być wykorzystany podczas profilaktycznej kontroli u pacjenta, który nie wykazuje niepokojących objawów. W przypadku otrzymania niejednoznacznego wyniku badania, wynik ten będzie musiał być zweryfikowany z wykorzystaniem innej metody pobrania moczu, ponieważ nawet prawidłowo pobrany przez opiekuna mocz jest zanieczyszczony bakteriami pochodzącymi ze skóry i narządów rodnych. Z tego też powodu mocz pobrany wyżej wymienioną metodą nie nadaje się do wykonania posiewu, czyli hodowli bakterii na odpowiednim podłożu, ich identyfikacji i określenia wrażliwości na antybiotyki.
Mocz pobrany przez opiekuna, powinien być przechowywany w lodówce i niezwłocznie dostarczony do przychodni. W czasie przechowywania próbki, dochodzi do namnażania się bakterii i zmian pH, co może zafałszować wynik badania.
Druga dostępna metoda pobrania moczu to cewnikowanie. W warunkach ambulatoryjnych nie pobiera się moczu tą metodą, ponieważ przeprowadzenie cewnikowania niesie za sobą pewne ryzyko wprowadzenia bakterii z okolicy ujścia cewki moczowej do pęcherza moczowego. Z tego powodu cewnikowanie wymaga specjalnego przygotowania aseptycznego. Istnieją sytuacje, w których cewnikowanie jest konieczne np. ze względu na zatrzymanie moczu. Tacy pacjenci powinni być wówczas hospitalizowani.
Sposób numer trzy – cystocenteza, polega na nakłuciu pęcherza moczowego przez powłoki brzuszne. Zabieg ten wykonuje się pod kontrolą USG i trwa zaledwie kilka minut. Przed wykonaniem cystocentezy pacjent musi być przegłodzony przez 8 godzin. Nie powinien także oddawać moczu przez min. 4 godziny, żeby pęcherz był odpowiednio wypełniony. Pobranie moczu tą metodą wymaga ukłucia igłą, ale bolesność nie jest większa niż przy podaniu szczepionki podskórnej, a za to otrzymana próbka jest wolna od zanieczyszczeń. Jest to zdecydowanie najlepsza metoda pobrania moczu do badań bakteriologicznych, a więc przy wszelkich objawach wskazujących na infekcję dróg moczowych. Jeśli Twój zwierzak jest podatny na stres i obawiasz się o to jak zniesie zabieg, po prostu zgłoś to lekarzowi weterynarii! Lekarz przygotuje Twojego pupila do wizyty tak, aby zminimalizować wszelki stres związany z badaniem.
Metoda pobrania moczu zawsze powinna być dostosowana do sytuacji i potrzeb pacjenta. Lekarz prowadzący Twojego pupila, wybierze najlepszą z nich, a także odpowie na wszelkie Twoje pytania.