Bylam dziś w klinice ponieważ moj pies złapał kleszcza. Czekałam co prawda dwie godziny, ale w bardzo miłej atmosferze i JAk najbardziej rozumiem, ze w weekendy czeka się dluzej, bo większość gabinetów jest nieczynna. Pani lekarz przesympatyczna, pokazałam gdzie jest kleszcz, ale ona z ogromnym oddaniem sprawdziła cała Lilke. Zapłaciłam 50 złotych co za wizytę weekendowa uważam za normalna cene. W dni robocze u swojego weterynarza płace za wyjęcie kleszcza 25 złotych, ale moj weterynarz w weekendy ma zamknięte. Polecam serdecznie