Złamania u królików

Gdyby kózka nie skakała to by nóżki nie złamała. A co królik począć ma?

Lśniące oczy, miękkie futerko i przyjazne usposobienie to cechy, którymi można opisać naszych króliczych towarzyszy życia. Niestety charakteryzują się też bardzo zwinną osobowością, sprawiającą że są pionierami w skokach, przeskokach i tupnięciach. Aby zapewnić im możliwość lekkiego ruchu natura obdarzyła je w bardzo lekki (a co za tym idzie kruchy) kościec, który predysponuje naszych bohaterów niestety do złamań łapek.

Czy króliki łatwo łamią kości?
Ze względu na swoją budowę i porywczy temperament zwierząt, złamania u królików mogą pojawić się w skutek urazu (nadepnięcie na łapkę królika, przytrzaśnięcie królika drzwiami) czy nieprawidłowej obsługi zwierzęcia (upuszczenie królika). Chociaż czasami wystaczy, by królik spadł z wyższego mebla (królik spadł z kanapy), czy zaklinował łapkę pomiędzy prętami klatki, aby doszło do uszkodzenia kości.

Jak rozpoznać złamanie łapki królika?
Najoczywiszy objaw złamania u królika to kulawizna (królik nie staje na łapkę) – szczególnie po histori urazu. Dodatkowo królik może wykazywać ogólne objawy bolesności, takie jak: niechęć do ruchu, gorszy apetyt, zgarbiona postawa, płytki oddech czy apatia. Zgodnie ze skalą grymasu (specjalne narzędzie do oceny bólu u królików) opiekun może zaobserwować przymknięte oczy, napięcie pyszczka i położone uszy. Definitywne rozpoznanie stawia się w trakcie wizyty lekarsko-weterynaryjnej, kiedy lekarz wykonuje zdjęcie RTG, uwidaczniając złamanie.

Leczenie złamania u królików
Pierwszym krokiem w terapii po diagnostyce jest zastosowanie terapii przeciwbólowej – komfort pacjenta i jego dobre samopoczucie będą stanowić czynnik przyspieszający rokonwalescencję. Następnie, w zależności od złamania podjęta zostaje decyzja o leczeniu operacyjnym.
Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym i miejscowym, w sterylnych warunkach na sali chirurgicznej wyposażonej w znieczulenie wziewne (bezpieczne znieczulenie królika), w asyście anestezjologa zwierzęcego z monitoringiem wszystkich parametrów życiowych. Chirurg zwierzęcy (na zdjęciach lek. wet. Piotr Panek) za pomocą specjalistycznych wszczepów ortopedycznychn wykonuje ostesyntezę czyli chirurgiczną stabilizację złamania. Wykonanie zabiegu jest skomplikowane ze względu na niewielkie rozmiary kości, a także ich dużą kruchość – do sukcesu operacji niezbędne jest duże doświadczenie chirurga i wyjątkowa precyzja. W nieczęstych przypadkach konieczna jest amputacja łapki królika – chociaż jest to ostateczne postępowanie.

Pacjent po zabiegu wybudza się w dostosowanym kojcu na części pooperacyjnej, gdzie jest regularnie badany i dokarmiany do momentu odzyskania powrotu świadomości i samodzielnego pobierania jedzenia. Zwierzę otrzymuje płyny, leki przeciwbólowe i jest ogrzewane – u zwierząt tej wielkości występuje duże ryzyko hipotermii (zbyt niska temperatura ciała), z którą może wiązać się wydłużenie okresu rekonwalescencji. Pacjent jest wypisywany do domu po odzyskaniu pełnej motoryki (zdolność poruszania się) przez lekarza weterynarii, który przekazuje wszystkie zalecenia pozabiegowe opiekunowi.

Opieka nad królikiem po złamaniu
Dokładne postępowanie pooperacyjne jest zależne od stanu pacjenta i zostaje indywidualnie zaordynowane przez larza dla każdego przypadku. Stałym zaleceniem są z pewnością kontrole pozabiegowe, zarówno internistyczne, jak ortopedyczne – chcemy mieć pewność że nasi pacjenci po zabiegach czują się poprawnie, nie odczuwają bólu, a łapka zrasta się prawidłowo. Opiekun w domu zobowiązany jest w maksymalnym stopniu ograniczyć zwierzęciu ruch i monitorować wszelkie czynności fizjologiczne, a także podawać doustne leki.

Leczenie chirurgiczne stanowi dopiero pierwszy krok do odzyskania zdrowia. Warto podkreślić, że tylko łącząc siły na płaszczyźnie lekarz-opiekun możemy wspólnie osiągnąć sukces, w imię dobra naszych pacjentów i pupili. Dzięki zabiegowi i prawidłowej opiece pozabiegowej najczęściej uzyskujemy pełen zrost kości i całkowity powrót królika do zdrowia, o czym przekonał się już niejeden radośnie kicający pacjent.

Pamiętaj, jeśli martwi Cię stan zdrowia Twojego pupila – zwierzak kuleje, ma gorszy apetyt, posmutniał – zasięgnij konsultacji lekarsko-weterynaryjnej w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej. Jesteśmy po to, żeby pomagać.